Najprawdziwsze obrazy pochodzą z intuicji...to ona kieruje, wskazuje najlepsze rozwiązania. Przygotowując sesję zdjęłam ze ścian kilka obrazów i ustawiłam odwrócone pod oknem. Odeszłam kilka kroków badając kompozycję całości. Po chwili na jednym z płócien zauważyłam trochę nieczytelny, odręczny napis "W mojej świątyni". Czyż może być lepszy tytuł dla tej serii zdjęć?
Zapraszam również do zgłębienia poprzedniego posta.
modelka: Ewelina Zwolińska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz